Content

Roxanne, nie musisz zapalać czerwonej latarni.

Jestem kimś w rodzaju utrzymanki... to zadanie można przeczytać nie tylko na forach internetowych, gdzie nieśmiałe małolaty wklejają swoje przyprawiające o ból głowy historie. Na ten sam tekst natknęłam się w jednym z maili, jakie całkiem niedawno dostałam, potem jeszcze kilka razy na paru stronach, aż w końcu w szczątkowych relacjach starszych znajomych po fachu. Imion i nazwisk nie znam i nie jestem zainteresowana. Znam za to wiek, poziom wykształcenia, przybliżony dochód i powody, dla których młode dziewczyny chcą sobie dorobić w szybki i na pierwszy rzut oka prosty sposób.
Możecie myśleć co chcecie, ale dla mnie prostytucja i wszelkie jej pomniejsze formy były zawsze postrzegane w kategoriach pójścia na skróty. Dużo łatwiej jest opłacić sobie weekendowy wyjazd za pieniądze, które wręczy nam miły pan pod czterdziestkę, za udany wieczór we dwoje, niż harować na tą samą kasę przez tydzień - łącząc pracę z zajęciami na uczelni przykładowo. Nic jednak nie jest czarno-białe, a prosta droga, bardzo łatwo może okazać się ślepą uliczką.

źródło
Prostytucja to już nie tylko pochylanie się do oka samochodu, wystawiając tyłek na widok publiczny przypadkowych ludzi z ulicy. To już nie miniaturowe skrawki ubrań, które istnieją tylko po to, by paletą neonowych kolorów przyciągnąć kogoś w średniej klasy samochodzie. A do sprzedawania dostępności do twojego ciała nie musisz być zmuszana przez wielkiego alfonsa, który wraz z poranną dawką kokainy przynosi informację od której i gdzie masz zacząć pracę.
Minęły też czasy prostytucji-spektaklu, gdzie jednocześnie mogłaś cieszyć się opinią wielkiej artystki, a tym większej im bardziej wpływowym ludziom mogłaś zaoferować to i owo.

Prostytucja przeniosła się na całkiem przyjemny grunt zacisza wynajmowanego mieszkania, a klient zwykle jest stały i sprawdzony. Do tego uczciwy i skory do szczodrości względem swojej ulubienicy - już nie niedouczonej i wyniszczonej, ale zadbanej, zdrowej i studiującej silnej kobiety z ambicjami na przyszłość i przyjazną rodzinką w mieście na drugim końcu kraju.
Klienci też się zmieniają, chociaż o tym nie mówi się tak często. Zazwyczaj klient nie jest już poważanym ojcem i wzorowym mężem, a prostytutka to dla niego chwilowa odskocznia, czasem jednorazowa, i przeważnie nie na dłużej niż jeden raz. Obecnie klientami stają się młodzi mężczyźni, niezwiązani formalnie z żadną kobietą, a powodem płacenia za towarzystwo staje się zyskanie poczucia władzy nad inną osobą. Z tego też powodu związki takie nabierają długotrwałego charakteru i częściej mieszają się z życiem prywatnym niż to miało miejsce w klasycznym modelu. Sama relacja pozwala na tworzenie złudzenia bliskości, które czasem może omotać jedną ze stron - zwykle, nie trudno się domyślić, tą słabszą i podrzędną.

Dziewczyny, które decydują się na znalezienie alternatywnych źródeł dochodu są młode, wykształcone, najczęściej to studentki, którym nieco okrojony przez rodziców budżet nie pozwala na to, by szaleć. A studia to ten czas, kiedy powinno się zwiedzać świat, odwiedzać teatry, dbać o urodę i kondycję fizyczną, a także zdobywać wartościowe kontakty biznesowe. Wszystko to można łatwo pogodzić, gdy tylko złapie się za portfel odpowiedniego sponsora. Chłodne, przemyślane i przekalkulowane decyzje. Nic więcej. Bo profity z relacji to coś więcej niż dżinsy za zrobienie loda.
I w pewnym momencie okazje się, że są pieniądze, jest więcej czasu na realizowanie marzeń i pasji, bo już nie potrzeba wieczorami nachalnie wydzwaniać do ludzi z call center. Jest wszystko i przychodzi to łatwo.

Pojawiają się usprawiedliwienia, bo przecież jest to zajęcie tylko na jakiś czas i nikt na tym nie cierpi. Nie jestem zwolenniczką takich metod zarabiania, ale nie jestem też zwolenniczką negowania świadomych i zdecydowanych wyborów, jeśli nie mają negatywnych skutków dla społeczeństwa. No można jeszcze iść o moralność...a gdy już idziemy o kwestię moralności, to czym różni się utrzymanka od kobiety, której kryterium wyboru męża będzie stanowiła liczba cyferek na koncie?

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
BIAŁO-CZARNA. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polub

Dołącz