Content

4 Comments

Zamknij rozdział - otwórz rozdział!

Do samego siebie trzeba mieć anielską cierpliwość i nerwy ze stali. Szczególnie teraz, gdy zaczyna się coroczny studencki maraton biegania po dziekanatach i sekretariatach ze stosem podań o to i tamto. W międzyczasie rozrywki dostarcza rozpakowywanie walizek. Pomiędzy to wszystko wpadają nowe pomysły na spędzanie czasu - a to w nowym pokoju trzeba meble przesunąć, coś dokupić, coś oddać, uszczelnić czymś okna i poupychać jakoś...
Czytaj więcej »
5 Comments

Efekt ruskiej zimy

Pakuję się z walizką na peron. Nadjeżdża pociąg. Czeka mnie jeszcze 6 godzin podróży do domu, a już jestem zmęczona. Z trudem walczę z ciężarem walizki wciągając ją za sobą po kilku schodkach i ruszam polować na swoje miejsce. Mój przedział jest duszny,ale to całkiem normalne o tej porze roku, kiedy nie pada deszcz. Siedzi w nim zakonnica i starsza pani, gdy wchodzę rozmawiają. Są uśmiechnięte i częstują się ciasteczkami z plastikowego...
Czytaj więcej »
10 Comments

Nie taka szara jesień

Dzisiaj za oknami wrzesień pełną parą. Leniwe krople deszczu sączą się z szarych chmur. Liście na drzewach jeszcze mienią się ciemną zielenią. Zniknęła gdzieś duchota parnych letnich dni, której jeszcze kilka dni temu miałam dość.  Uwielbiam jesień. Dla mnie jesienny nastrój to nie dopadająca wieczorami chandra, która przecież też swój urok ma, ale świat mieniący się kolorami spadających liści. Przesiadywanie w herbaciarniach...
Czytaj więcej »
17 Comments

Motylem jestem... co z tego, że z porcelany

Zaburzenia odżywiania to temat rzeka - nie spokojny strumyczek, tylko iście rwący potok, w którym można łatwo utonąć jeśli w porę nie zorientujemy się jak silny panuje w nim prąd. Przekonałam się o tym całkiem niedawno, śledząc jedno z internetowych forum na temat anoreksji. Z założenia grupy wsparcia, powstają w celu wzajemnej pomocy sobie w zerwaniu z nałogiem, jednak w przypadku anoreksji częściej (podkreślam) niż z pomocą...
Czytaj więcej »
3 Comments

Dźwięki naszych emocji

Macie taką piosenkę – nie ważne kiedy jej wysłuchacie, ani kto ją wykonuje, ona w magiczny sposób czymś w was porusza… nie szarpie. Szarpnie niemiłosiernie całym waszym istnieniem wyciągając z niego jedno, maleńkie wspomnienie. I sprawia, że czujecie się w taki sposób, jakby właśnie przed chwilą na nowo stało się to, o czym chcieliście uporczywie zapomnieć. Jeśli mieliście złamane serce, ono łamie się na nowo… metaforycznie rzecz...
Czytaj więcej »
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
53,077
BIAŁO-CZARNA. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polub

Dołącz